Wiadomości branżowe

Ankieta ING: Dlaczego premier Tusk nie boi siÄ™ recesji?

Ankieta ING: Dlaczego premier Tusk nie boi siÄ™ recesji?
Cały świat wstrzymał oddech w obawie przed skutkami globalnej recesji. Czy rząd Donalda Tuska robi wystarczająco dużo, aby uchronić Polskę przed konsekwencjami spowolnienia gospodarczego? Takie pytanie zadaliśmy klientom ING w naszej cotygodniowej ankiecie. W ankiecie ING zadaliśmy pytanie, czy gabinet Donalda Tuska podejmuje wystarczające działania przeciwdziałające skutkom spowolnienia gospodarczego. Ponad co drugi ankietowany klient ING uznał, że rząd bagatelizuje ten problem i za mało się stara przeciwdziałać jego skutkom. W badaniu przeprowadzonym na  stronach ING BankOnLine udzielono ponad 15 tysięcy odpowiedzi. Zastanówmy się jednak, czy rząd w ogóle powinien coś robić? Przecież powinny zadziałać automatyczne stabilizatory w gospodarce: w okresie dobrej koniunktury rząd może zbierać więcej środków pochodzących z podatków, podczas gdy w czasie spowolnienia nie dość, że wpływy są mniejsze, to na dodatek wydatki są większe (np. na zasiłki dla bezrobotnych). Dostosowanie dokonuje się przez zwiększenie deficytu budżetowego. Ewentualne dodatkowe zabiegi stymulujące rządu również będą musiały owocować większymi wydatkami i

Cały świat wstrzymał oddech w obawie przed skutkami globalnej recesji. Czy rząd Donalda Tuska robi wystarczająco dużo, aby uchronić Polskę przed konsekwencjami spowolnienia gospodarczego? Takie pytanie zadaliśmy klientom ING w naszej cotygodniowej ankiecie.

W ankiecie ING zadaliÅ›my pytanie, czy gabinet Donalda Tuska podejmuje wystarczajÄ…ce dziaÅ‚ania przeciwdziaÅ‚ajÄ…ce skutkom spowolnienia gospodarczego. Ponad co drugi ankietowany klient ING uznaÅ‚, że rzÄ…d bagatelizuje ten problem i za maÅ‚o siÄ™ stara przeciwdziaÅ‚ać jego skutkom. W badaniu przeprowadzonym na  stronach ING BankOnLine udzielono ponad 15 tysiÄ™cy odpowiedzi.

Zastanówmy siÄ™ jednak, czy rzÄ…d w ogóle powinien coÅ› robić? Przecież powinny zadziaÅ‚ać automatyczne stabilizatory w gospodarce: w okresie dobrej koniunktury rzÄ…d może zbierać wiÄ™cej Å›rodków pochodzÄ…cych z podatków, podczas gdy w czasie spowolnienia nie dość, że wpÅ‚ywy sÄ… mniejsze, to na dodatek wydatki sÄ… wiÄ™ksze (np. na zasiÅ‚ki dla bezrobotnych). Dostosowanie dokonuje siÄ™ przez zwiÄ™kszenie deficytu budżetowego. Ewentualne dodatkowe zabiegi stymulujÄ…ce rzÄ…du również bÄ™dÄ… musiaÅ‚y owocować wiÄ™kszymi wydatkami i wiÄ™kszÄ… dziurÄ… w finansach paÅ„stwa. Tymczasem prezentowane przez gabinet Tuska chÄ™ci jak najszybszego przyjÄ™cia euro nakazujÄ… sumiennie pilnować wielkoÅ›ci deficytu. Unijne przepisy stanowiÄ… bowiem, że deficyt sektora finansów publicznych nie może przekroczyć 3% PKB (aspirujÄ…ca do strefy euro Polska zgodziÅ‚a siÄ™ w aktualizacji Programu Konwergencji 2007 speÅ‚nić dodatkowe wymagania i poziom deficytu utrzymać na poziomie 2,5% PKB w 2008, 2% w 2009 i 1,5% w 2010). I choć niektórym czÅ‚onkom UE takie rzeczy uchodziÅ‚y na sucho (np. Niemcom czy Francji), to przekroczenie tego poziomu przez PolskÄ™ groziÅ‚oby bolesnymi sankcjami, z zakrÄ™ceniem unijnego kurka z pieniÄ™dzmi włącznie (w skrajnym przypadku).

W obliczu coraz bardziej pesymistycznych przewidywaÅ„ ekonomistów i różnych nacisków Minister Finansów Jacek Rostowski zmieniÅ‚ rzÄ…dowÄ… prognozÄ™ wzrostu poziomu PKB w 2009 r. Z 4,8% na 3,7%, ale planowany poziom deficytu zostaÅ‚ utrzymany. Oznacza to, że rzÄ…d nie zamierza zalepiać dziury powstaÅ‚ej po prywatnej konsumpcji i inwestycjach, i zwiÄ™kszać wydatków kosztem zadÅ‚użenia.

A to już wiesz?  Pragmatyzm budżetowy na koszt przyszÅ‚ych emerytów

SkÄ…d siÄ™ wiÄ™c bierze zachowawczość polskiego rzÄ…du? „Poważne” potraktowanie spowolnienia gospodarczego i próby antycyklicznego pobudzenia popytu krajowego, wymagaÅ‚oby wzrostu deficytu budżetowego, zÅ‚amania wymogów unijnych i zagrożenia stabilnoÅ›ci finansowania dÅ‚ugu publicznego. W konsekwencji ambitne plany szybkiego przyjÄ™cia euro przez PolskÄ™ zostaÅ‚yby odsuniÄ™te w czasie. Jest to najwyraźniej traktowane jako wiÄ™ksze zagrożenie niż głębsza skala spowolnienia gospodarczego.

O ile jednak w USA i coraz wiÄ™kszej iloÅ›ci krajów zachodniej europy wydatki (i kredyty) rzÄ…dowe to jedyne źródÅ‚o wzrostu popytu i droga ucieczki z coraz głębszej recesji, Polska znajduje siÄ™ na szczęście w lepszej sytuacji. Polityka pieniężna w wielu krajach rozwiniÄ™tych jest już bezużyteczna – spadek oficjalnych stóp blisko zera nie wystarcza już, aby zachÄ™cić do inwestycji i konsumpcji, co skutkuje szybkim wzrostem bezrobocia. W Polsce, NBP podnosiÅ‚ stopy procentowe w ciÄ…gu ostatnich dwóch lat i obniżki cen kredytu mogÄ… być jeszcze osiÄ…gniÄ™te przez zdecydowane dziaÅ‚anie Rady Polityki Pieniężnej.

Źródło ING BANK ŚLĄSKI S.A.. Dostarczył netPR.pl

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy